Przychodzi dziecko do fryzjera …

Dodano: 03 sierpnia 2010r.

Tagi: , , ,

foto: J.Biedroń

Doskonale pamiętam swoje pierwsze wizyty u fryzjera. Było to dla mnie ogromne przeżycie – niestety niemiłe. Dziś już nie pamiętam, czy chodziło o groźnie wyglądającego pana fryzjera, czy też o wszelkiej maści akcesoria do cięcia, podcinania, golenia, która napawały mnie niezrozumiałym lękiem. A może chodziło o ciasno opinającą szyję pelerynkę ochronną, którą zakładano mi zaraz po posadzeniu na fotel i która sprawiała, że brakowało mi powietrza? Kiedy już siedziałam na specjalnym foteliku dla dzieci, fryzjer fachowym okiem oceniał stopień zarośnięcia i pytał (mamę, nie mnie….niestety): „to co, jak zwykle?”. I mama oczywiście przytakiwała. A ja, jak zwykle, po wyjściu od fryzjera miałam włosy ścięte jak …. Majka z Kosmosu. Kto nie wie, o kim mowa, zapraszam do obejrzenia:

http://www.youtube.com/watch?v=marSD1V2rcU&feature=related

Zostawmy jednak wspomnienia z dzieciństwa i zastanówmy się, co zrobić, aby nasze dzieci jak dorosną, nie wspominały z takim strachem wizyt u fryzjera.

Co zrobić, aby dziecko chętnie odwiedzało fryzjera i bez płaczu pozwalało na ścięcie włosów?

Przede wszystkim ważne jest, aby przygotować dziecko do takiej wizyty. Najlepiej zrobić to w trakcie zabawy lalkami. Dziecko może wtedy, używając nożyczek z zaokrąglonymi końcówkami, poudawać że ścina lalce włosy. Nic się nie stanie, jeśli je rzeczywiście trochę zetnie. Uprzedźmy jednak, że w przypadku lalki te włosy nie odrosną. Pokażmy dziecku, że nasze włosy też są czasami ścinane i zmieniają kolor. Pomogą w tym zdjęcia, na których widać będzie, jakie włosy miałyśmy dawniej i jakie mamy obecnie. Możemy też zabrać dziecko do fryzjera tylko po to, aby przyjrzało się, jak my mamy ścinane czy farbowane włosy. Niech oswaja się powoli z tą sytuacją i miejscem. Obecnie możemy znaleźć salony fryzjerskie, mające specjalnie urządzone stanowiska dla dzieci. Jest tam dużo kolorów, zabawek, miejsca do rysowania czy oglądania bajek.  A jeśli w naszej okolicy nie ma takiego salonu, wystarczy znaleźć fryzjera, który ma po prostu dobry kontakt z dziećmi i odpowiednie do nich podejście. Można też zamówić wizytę fryzjera do domu. To znacznie zmniejszy stres związany chociażby z nieznanym miejscem. Przez cały czas wizyty starajmy się być w pobliżu, trzymać dziecko za rękę. Możemy też zabrać jego ulubioną zabawkę czy bajkę do poczytania. Warto wymyślić nagrodę, jaką dziecko otrzyma po wyjściu od fryzjera. Taka pozytywna motywacja z pewnością sprawi, że czas spędzony na fotelu fryzjerskim, nie będzie tak straszny i nasza dziecko samo będzie upominało się o kolejną wizytę. Powodzenia!!!

Autor:

Poinformujemy Cię o kolejnych treściach.

Poinformuj nas o ciekawym artykule! | +
JR

Patronaty

Imię i nazwisko (wymagane)

Adres email (wymagane)

Temat

Treść wiadomości

Zamknij