Dziecko idzie do żłobka – 10 skutecznych sposobów na zapobieganie infekcjom
Dodano: 24 lipca 2014r.
Dziecko idzie do żłobka – 10 skutecznych sposobów na zapobieganie infekcjom
Moment, gdy nasze dziecko rozpoczyna swoją przygodę ze żłobkiem lub przedszkolem i po raz pierwszy opuszcza dom, by przebywać w gronie innych dzieci, często kończy się łapaniem przez nie różnych infekcji. Warto pomyśleć o tym zawczasu i spróbować przygotować naszego malucha na spotkanie z bakteriami.
Matki narzekają często, że ich dzieci nie chorowały do czasu pójścia do żłobka. Wiele maluchów już w pierwszych tygodniach pobytu w żłobku łapie infekcje. Najczęściej jest to katar lub kaszel dziecka. Jego odporność w nowym miejscu wystawiona jest na dużą próbę.
Wzmacniaj odporność od samego początku
Rodzice czasem popełniają duży błąd i starają się zapewnić dziecku zbyt sterylne warunki życia. Sterylność niestety nie jest naturalna. W środowisku znajduje się mnóstwo bakterii, na które nasz organizm się uodparnia. Dlatego warto o tym pamiętać już na początku życia naszego maluszka. Zbyt duże przywiązywanie uwagi do braku jakichkolwiek bakterii, może skutkować tym, że nasze dziecko, gdy wyjdzie ze „sterylnego” domu, od razu złapie infekcję, będzie często chorować, łapać alergie.
Rozsądek – nasz najlepszy przyjaciel
Podczas wybierania kosmetyków, środków czystości itd. kierujmy się zawsze rozsądkiem. Rynek obfituje w najrozmaitsze specyfiki na wszystko i do wszystkiego, aby zapewnić naszemu dziecku maksymalną czystość i bezpieczeństwo. W praktyce jest to jednak zupełnie zbędne. Dla dobra naszego dziecka pozwólmy mu pobawić się z psem czy kotem, pojeść smakołyki z podłogi, poraczkować po trawie, dotykać roślin na dworze, wziąć do buzi liść. Jeżeli będziemy sprawowali nad tym kontrolę nic złego się nie stanie, a nasz maluch od samego początku będzie budował swoją naturalną odporność na bakterie, które są w środowisku.
Zdrowa dieta, ruch i dużo powietrza
Podstawę powinna również stanowić zrównoważona dieta dziecka, ruch i przebywanie na dworze. Pożywienie powinno być zróżnicowane. Od początku powinniśmy uczyć dzieci zdrowych nawyków żywieniowych, podawać dużo różnorodnych warzyw i owoców. Przynajmniej raz w tygodniu powinna na talerzu pojawić się ryba. Bardzo ważne są też kasze, które mają dużo witamin i mikroelementów, np. kasza jaglana, gryczana, kuskus, amarantus. Najlepiej unikać podawania słodyczy, cukier jest w owocach. Soki dobrze rozcieńczać wodą, a najlepiej podawać samą wodę. Przyzwyczajajmy też dziecko od początku do tego, że jedzenie to przyjemność. Niech potrawy będą kolorowe i smaczne. Nie zapominajmy więc o ziołach, które są zdrowe i dodają potrawom smaku.
Poza dietą ważny jest też ruch i świeże powietrze. Pozwólmy dziecku się wybiegać, nawet jeśli biega jeszcze na czworakach. Ruch to zdrowie i należy o tym pamiętać. Na spacery z dzieckiem wychodźmy bez względu na to, czy pada, czy nie. Obecnie są na rynku takie zabezpieczenia, że maluch nie zmoknie, a dotleni się. Zimą również nie przesadzajmy z ostrożnością. Krótki spacer nawet w większy mróz nie zaszkodzi, a wzmocni odporność. Ubierajmy tylko dziecko w naturalne, oddychające tkaniny. Poliester nie przepuszcza powietrza, dziecko się poci – może się przeziębić i mieć problemy skórne. Wybierajmy ubrania z bawełny i wełny merynosów.
Co poradzić na kaszel dziecka?
A co, jeśli już zachoruje? Na kaszel można podawać dziecku Drosetux, który nie ma ograniczeń wiekowych i nie wywołuje działań ubocznych. Gdy dziecko ma jedynie katar, nadal wychodźmy z nim na spacery. Gdy zaczyna kasłać i boimy się, aby się bardziej nie przeziębiło, pamiętajmy chociaż o wietrzeniu pomieszczeń, odpowiedniej temperaturze w domu (maksymalnie 20 stopni Celsjusza) i lekkim, oddychającym ubraniu i kocu, gdy śpi.